O NAS
RIDE ENGINE
- firma która wymyśliła trapezy HARD SHELL.
HISTORIA
2010
Coleman Buckley założyciel Ride Engine kończy studia i udaje się na zachodnie wybrzeże USA aby oddać się w najbliższych miesiącach w całości surfingowi.2011
Coleman niezadowolony z dostępnych na rynku trapezów postanawia zacząć tworzyć własne. Odlewa formy pleców użytkowników i tworzy dla nich idealnie dopasowane trapezy hard shell (o sztywnej skorupie).2014
W 2014 roku Coleman łączy siły z jednym z największych światowych producentów sprzętu do kitesurfingu – firmą 7 Nation tworząc w Kalifornii markę Ride Engine.2015
Ride Engine wypuszcza pierwszą na świecie linię 3 modeli trapezów Hard Shell. Nikt wtedy jeszcze nie spodziewał się, że będzie to początek ogromnej rewolucji w świecie trapezów do kitesurfingu. Po dwóch latach od tego wydarzenia pierwsze firmy próbują imitować ten genialny wynalazek.2021
Ride Engine wypuszcza pierwszy na świecie trapez do winga – Vinaka. Gama produktów zostaje rozszerzona w 2022 roku o trapezy Lyte – ultra lekkie modele do foila, jak również dodatkowe modele o zróżnicowanej sztywności oraz innowacyjne zapięcie haka Unity o konstrukcji pompek znanych z wiązań snowboardowych.
REWOLUCJA W ŚWIECIE TRAPEZÓW KITESURFINGOWYCH NAZYWA SIĘ HARD SHELL!
Santa Cruz, California. To tu, na smaganym słonymi falami i ogrzanym bursztynowym słońcem zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych narodziła się jedna z najbardziej innowacyjnych firm na świecie w dziedzinie sportów deskowych - RIDE ENGINE. Coleman Buckley, jej ojciec założyciel, młody wizjoner i zagorzały pasjonat sportów wodnych po skończeniu biologii na uniwerstycie, stwierdził w 2010 roku, że to jedyny czas w życiu aby móc powrócić do swoich korzeni i w pełnej harmonii z naturą pomyśleć na spokojnie o przyszłości robiąc to co kocha najbardziej ... surfując na zachodnim wybrzeżu.
Miesiące płynęły ospale, a Buckley nie mógł się pogodzić z faktem, że sprzęt który używał do tej pory przez tyle lat sprawia mu tyle ograniczeń i jest tak bardzo niedopracowany. Po nitce do kłębka coraz bardziej oswajał się z ideą, że jeśli nie ma na świecie produktu, który by go zadowolił to nadszedł czas aby go wymyślić. Eksperymentując ze zwykłym trapezem kitesurfingowym zamknął się w garażu i zaczął tworzyć. Po kilkudziesięciu eksperymentach na starych trapez, cięciu ich na kawałki, ponownym sklejaniu i dorabianiu elementów, powoli coraz bardziej dorastał do ideii, że idealny trapez to trapez o absolutnie sztywnej konstrukcji.
Nie minęło dużo czasu jak z pomocą swoich przyjaciół oraz lokalnych pro-riderów Coleman zaprezentował światu prawdziwą rewolucję - TRAPEZ ZBROJĘ. Wieść o nowym wynalazku rozeszła się tak szybko, że Buckley zanim zdążył się zorientować był już nienadążającym za popytem konstruktorem, designerem, producentem oraz przedsiębiorcą w jednym. Każdy chciał mieć nowy, zupełnie sztywny trapez z idealnie dopasowaną do kształtu pleców konstrukcją.
Jesienią 2014 roku Buckley połączył siły z firmą 7 Nation od lat produkującą sprzęt do kitesurfingu, windsurfingu oraz innych sportów deskowych. Ten zatrzyk środków oraz sztabu utalentowanych projektantów sprawił, że Ride Engine w oka mgnieniu stał się niewyobrażalnym sukcesem na skalę światową. W 2015 roku Ride Engine wypuściło na rynek trzy modele wysoce zaawansowanych TRAPEZÓW-ZBROI, które zrewolucjonizowały myślenie o idealnym trapezie i chwilę później, pełną gamę innowacyjnych pianek z neoprenu z piaskowca.
Nie trzeba było długo czekać, aby produkty Ride Engine pokochali najlepsi riderzy na świecie. Nieustanna otwartość na innowacje oraz współpraca z najlepszymi riderami ze świata wakeboardowego sprawiła, że latem 2015 Ride Engine zaprezentował pierwszą gamę vestów oraz akcesoriów do wakeboardu.
Współpraca z wyłącznie najlepszymi riderami na świecie zawsze była mottem przewodnim Ride Engine. Bez względu na rozwój firmy i jej ogromny sukces osiągnięty w niecałe 24 miesiące, riderzy będą zawsze zajmowali najważniejsze miejsce w strategii firmy. Jedynie elita najlepszych riderów z najrozmaitszych sportów deskowych pozwala Ride Engine na projektowanie bezkompromisowych produktów o najwyższej jakości, które na koniec dnia dają tak wiele radości riderom takim jak Ty i ja. I dzięki takim fundamentom only the sky is the limit...